czwartek, 10 lipca 2014

Przezmark - chcieć to móc

Kuna idzie za ciosem, a co? Trzeba odblokować spiętrzony materiał, który się uzbierał. A akurat opowieść o Przezmarku warta jest głośnego odtrąbienia wszędzie, gdzie się tylko da - ponieważ jest to historia o zrealizowanych marzeniach.

Zamek w Przezmarku jest (lub raczej był) malowniczo położony na półwyspie wcinającym się w jezioro Mołtawa Wielka. Wieś, która go otula, jest jedną z najstarszych osad w Pomezanii, założoną w czasach jeszcze preordoteutonikońskich (znaczy się przedkrzyżackich - ale jak to brzmi!!!!) i pojawiającą się w źródłach jako Pruysche Markt - stąd też nazwa.

Warownia, wzniesiona przez ówczesnego komtura dzierzgońskiego, a następnie wielkiego mistrza Lutra z Brunszwiku, na początku XIV w., stanowiła siedzibę najpierw prokuratorów, a następnie wójtów krzyżackich. Mimo, iż wiele razy była zdobywana (m.in. przez wojska polskie w 1410, 1414 i 1454 r. oraz szwedzkie w XVII) w zasadzie przetrwała aż do początków XVIII w. Po II pokoju toruńskim zamek znalazł się w rękach biskupów pomezańskich, a następnie został kupiony wraz z urzędem przez dwóch Gdańszczan (ciekawe co na to smok ;)) - Achatiusa von Zechmen oraz burmistrza Johanna von Werden. Nie byli oni jednak zadowoleni z zakupu, zostawiając po sobie listy pełne utyskiwań na fatalny stan zamku. Ostatecznie Achatius odstąpił swoją część udziału von Werdenowi, w zamian za wieś Altenstadt. Warto odnotować fakt przebudowy zamku w l. 1584-85 przez Blasiusa Bewarta, działającego na zlecenie regenta margrabiego Jerzego Fryderyka. Zamek zyskał wtedy ozdobne szczytnice oraz nowe, duże prostokątne okna. Jednakże w drugiej dekadzie XVIII w. rozpoczęła się rozbiórka zamku, a pozyskany tanio budulec wykorzystano na wzniesienie m.in. miejscowego folwarku oraz prawdopodobnie ewangelickiego kościoła. Poza jedną z baszt przedzamcza i fragmentami murów, nic prawie nie przetrwało do dziś.

zachowana wieża przedzamcza
Nową historię Przezmarka zaczął pisać pan Ryszard von Pilachowski. Zakupił on w 2000 r. ruiny i rozpoczął wielkie dzieło odbudowy zamku. Sprawa z gatunku tych, co to opierają się na motyce przy zdobywaniu Księżyca. A jednak - po 14 latach zastaliśmy opanowane perfekcyjnie przedzamcze - z odbudowanymi zabudowaniami zakonnej kuchni (w których gospodarz mieszka), ze wspaniale urządzonym ogrodem (w którym akurat w niedzielę zagnieździło się jakoweś rycerstwo) i wreszcie z wieżą zaadoptowaną na świetny edukacyjny obiekt, który zamienił naszego testera w prawdziwą rozgadaną i wszędobylską frygę. Krótko podsumowując - delicja. Nic tylko zbłądzić w tych okolicach i przypadkiem tu wpadać.

tak zamek wyglądał w czasach świetności

Serdeczny gospodarz wyszedł nam naprzeciw i porwał do wieży, pokazując każdy zakamarek, opowiadając o pasjonującej historii i zamku, i swoich własnych zmagań z przekuwaniem marzeń na fakty. Ciepły, szczery i niezwykle pracowity człowiek, który dzieli się energią i pasją z każdym, kto zawita w jego zamku. A poszczególne komnaty zaaranżowane w baszcie - miód dla turysty - dwa jakby refektarze, kaplica, sala rycerska, której strop w pomysłowy sposób ozdabiają reprodukcje Kodeksu Manesse. Meble, tkaniny, militaria, naczynia, trofea myśliwskie - kolorowy zawrót głowy, aczkolwiek trzeba przyznać, że klimat średniowiecznego zamku budują wyśmienicie. No może nie dla nastroszonych, świeżo obrośniętych piórkami stopni naukowych historyków sztuki, którzy ze zgrozą pewnie patrzyliby na ten kolaż, tracąc energię na wyszukiwanie defektów i historyczno-sztucznych nieścisłości. Ale przecież nie o to chodzi... Ta pożerana przez naturę i zapomnienie ruina ożyła i co więcej zaczęła tym życiem dzielić się z okolicą, ponieważ jak oznajmił nam gospodarz, przykładowo rok temu gmina uruchomiła kąpielisko, bo można się tu zatrzymać i na chwilę, i na dłużej. Kunim zdaniem warto.

jeden refektarz
drugi refektarz
"sala rycerska" z reprodukcjami na stropie
widok na przedzamcze
GARŚĆ INFORMACJI:

Zamek Przezmark
82-450 Stary Dzierzgoń
tel. (0-55) 276-11-60

Zamek czynny cały rok

Wstęp bezpłatny. Przy zabudowaniach dawnej kuchni jest szkatuła, do której można wrzucać datki na odbudowę zamku.

Inne:
Czas zwiedzania: ok. 0,5 - 1,5 h
Parking: bezpłatny, można zaparkować pod zamkiem lub na terenie zamku
Toaleta: brak danych
Gastronomia: gospodarze oferują nocleg i wyżywienie
Pamiątki: brak
Atrakcje dla dzieci (0-10 pkt.): 7 pkt (eksploracja wieży, gdzie można dotykać niemal wszystkiego, duży ogród, biwakujące rycerstwo organizujące pokazy, przy dłuższym pobycie możliwość korzystania z kąpieliska i sprzętów wodnych)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz